piątek, 16 września 2016

Relacja ze złazu

Czuwaj,
dziś przedstawiamy relację dh Karoliny Mendelowskiej ze Złazu Szarych Szeregów, w którym uczestniczyłyśmy w zeszły weekend. :)

Dzień 1.
Wyjechaliśmy spod KSOS-u ok. godziny 15:30, a na miejscu byliśmy ok. 17:00. Po wyjściu z autokaru mieliśmy do przejścia 2 km pod górkę. Na miejscu odebraliśmy plecaki i pozanosiliśmy je do domków. Potem zjedliśmy kolację na stołówce i wróciliśmy do kwater. Następnie odbyło się ognisko, na którym poznawaliśmy naszych rówieśników. Po udanym ognisku, rozeszliśmy się do pryszniców i wróciliśmy do pokoi.

Dzień 2.
Najpierw zebraliśmy się przed świetlicą na powitaniu dnia, po czym rozgrzaliśmy się z pomocą druhny oboźnej. Potem mieliśmy chwilkę czasu dla zapominalskich, którzy nie zdążyli się ubrać. Po chwili zgromadziliśmy się na śniadaniu, po czym odbył się poranny apel, na którym została ogłoszona gra terenowa. Na całym terenie ośrodka i w najbliższej okolicy rozlokowano 7 stacji, przy których zdobywało się punkty. Organizatorzy postanowili utrudnić nam zadanie wysyłając policję, która aresztowała przypadkowych biwakowiczów za brak dokumentów. Osoby złapane trzeba było uwolnić, w jakiś sposób. Pod koniec pierwszej połowy gry wszyscy więźniowie dostawali minutę czasu, aby umknąć policji. Większość uciekła, ale parę osób zostało złapanych z powrotem. Została ogłoszona druga połowa rywalizacji, która polegała na wojnie na balony napełnione wodą. Balony były amunicją, którą walczyliśmy o wolność aresztowanych. Tak więc na zakończenie gry dosłownie wszyscy  byli mokrzy. Po obiedzie odbyły się warsztaty prowadzone przez panią Małgorzatę i druha Władysława Zawiślaka. Warsztaty były o Polskiej Straży Przedniej i o Szarych Szeregach. Potem mieliśmy śpiewogranie w świetlicy i zabawy. Po kolacji odbyło się uroczyste ognisko, na którym odbył się quiz z wiedzy poznanej podczas warsztatów i następnie pożegnanie dnia.

Dzień 3.

Najpierw odbyło się powitanie dnia i gimnastyka, podczas której tańczyliśmy taniec belgijski. Potem zjedliśmy śniadanie i zebraliśmy się na porannym apelu. Potem spakowaliśmy się i przygotowaliśmy się do Mszy Świętej. Po Mszy znalazł się oczywiście czas na zdjęcie grupowe. Zabraliśmy nasze podręczne bagaże i zeszliśmy do autokaru, którym pojechaliśmy do Krakowa.(;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz